Witamy

Skoro tu jesteś, może to oznaczać, iż refleksja filozoficzna nie jest Ci obca. Jeżeli ciekawi Cię, o czym rozważają inni, to znalazłeś się we właściwym miejscu. Co więcej, możesz dać wyraz własnym poglądom – komentarze będą mile widziane.


Aby przeczytać nasze teksty wybierz z menu >Wpisy Załogi
lub kliknij poniżej w któryś z trzech ostatnich tytułów.


 

  • Coffeelosophy LXII – czyli Ojciec Strach (i Matka Natura) – cz. 2

    Dawno, dawno temu, kiedy przeciętni ludzie byli od nas niżsi i bardziej owłosieni, urodził się pewien człowiek – równie niepokaźny i kosmaty, ale o wnikliwszym spojrzeniu na świat. A może o większej wrażliwości bądź inaczej ukierunkowanej ambicji.  Człowiek ten, podobnie jak inni, przyglądał się otaczającej go przyrodzie. Jego uwagę przyciągnęło, między innymi, stado drapieżników. Imponowała mu ich siła, zwinność, sprawność i skuteczność. Czuł wobec nich autentyczny…

    … czytaj dalej.

  • Na święta – radosnego sumienia!

    Sumienie to – biorąc pod uwagę tysiące lat ludzkości – stosunkowo nowy wynalazek. I najwidoczniej jeszcze niedopracowany. Najsmutniejsze jest to, że ledwie zaczęło się na dobre rozwijać i konkretyzować, człowiek postanowił je zagłuszyć i zepchnąć na margines. Najdawniejsi starożytni nie posługiwali się pojęciem sumienia. Nie znali go. A może… po prostu nie mieli sumienia. Nie słyszeli wewnętrznego głosu moralnego. I dlatego nie musieli wynajdywać dlań żadnej nazwy. Czyżby zatem sumienie pojawiło się…

    … czytaj dalej.

  • Coffeelosophy LXI – czyli Ojciec Strach (cz.1)

    Wahałem się, czy najpierw wysunąć pewną tezę, a potem ją obszerniej bronić, czy też snuć pewien wątek i zakończyć go stosowną konkluzją – ową tezą właśnie. Jako, że druga droga wydała mi się trudniejsza, to… ma się rozumieć ją wybrałem. Najwyżej będę żałował. Zacznę od mojego rozumienia strachu. Należy on do najbardziej pierwotnych odczuć i rozpowszechniony jest wśród chyba wszystkich żywych istot z jako tako wykształconym układem nerwowym. Mógłbym nawet zaryzykować…

    … czytaj dalej.