Witamy

Skoro tu jesteś, może to oznaczać, iż refleksja filozoficzna nie jest Ci obca. Jeżeli ciekawi Cię, o czym rozważają inni, to znalazłeś się we właściwym miejscu. Co więcej, możesz dać wyraz własnym poglądom – komentarze będą mile widziane.


Aby przeczytać nasze teksty wybierz z menu >Wpisy Załogi
lub kliknij poniżej w któryś z trzech ostatnich tytułów.


 

  • Coffeelosophy LXIII – czyli potęga osłów

    Jest takie święto, o którym wiedzą przede wszystkim Meksykanie. Obchodzone 8 maja, z wolna rozprzestrzenia się po świecie, a jego głównym bohaterem jest poczciwy kłapouchy. Chodzi bowiem o Światowy Dzień Osła. Z przyjemnością odkryłem to w kalendarzu świąt nietypowych, bo miła to rzecz mieć swoje święto. W liceum naszym nauczycielem matematyki był człowiek zasadniczy, wymagający i surowy. To, co znajdowało się w programie nauczania, jemu jawiło się, jako banalnie proste.…

    … czytaj dalej.

  • Oczy zamknięte – na święta

    Czasem nie patrzymy w stronę Boga – nie dlatego, że nie chcemy Go oglądać, lecz dlatego, że boimy się być zobaczeni. Gdy Adam i Ewa stali się grzeszni, nie potrafili znieść Bożego spojrzenia. Takiego, które przeszywa, choćby się próbowało bronić. Dawno temu, na szkolnych rekolekcjach, pewien ksiądz opowiedział historię o chłopcu, który w kościele wskazał mamie witraż pełen postaci i zapytał: „A kto to?” Matka odpowiedziała najprościej, jak mogła: „To są święci.”…

    … czytaj dalej.

  • Coffeelosophy LXII – czyli chwała zwyciężonym

    Od kilku lat w pliku z notatkami czekał temat Pyrrusa. Miałem kilka refleksji, zebrałem kilka cytatów, aby je nimi podeprzeć. I jakoś brakowało impulsu do zamiany tego w tekst. Bodźcem okazał się ostatni „List Joński”, w którym mowa jest o Białej Róży – niemieckiej organizacji antynazistowskiej, której działacze poświęcili życie dla wyższej sprawy. Bywają decyzje, które z góry skazane są na porażkę. Bywają działania, których skutki oceniamy nie miarą sukcesu, lecz wagą…

    … czytaj dalej.