W najbliższą sobotę (07.07) popłyniemy.
Kto ma obawy, czy trafi na miejsce, może przyjechać o 9:40 na parking pod Castoramą (możliwie najbliżej Wejścia, aby się długo nie szukać) skąd pojedziemy gęsiego na miejsce. Proszę się nie spóźnić – nie będziemy (bo nie możemy) długo czekać. Spływ Małą Panwią zaczyna się o 10:30 w Rzędowicach a zakończy się w Zawadzkiem (Basen Leśny). Ponoć malowniczy odcinek rzeczki, meandrujący wśród lasu.
Koszt szurania dnem po mieliznach = 25 zł od osoby, kajaki dwuosobowe.
Po spływie będzie grill. Zatroszczymy się o węgiel, kubki, talerzyki i sztućce. Co do jadła, to każdy niech weźmie, co lubi (kiełbaski, szaszłyki, kaszankę, warzywka, rybkę, karkówkę… – wedle własnego upodobania). Co do napitku, podobnie. Szkoda, że będzie tylu kierowców, bo data wręcz skłania, by uczcić ten dzień 0,7.
Do zobaczenia!
Dziękuję organizatorom za zaproszenie na spływ! Było bardzo miło. Chętnie udostępnię link do zdjęć. Niektórym uczestnikom już go przesłałam. Jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany, to proszę dać znać 🙂
Pozdrawiam serdecznie! Agata
Zdajcie potem oficjalną relację, jak było 🙂
Spływ można zaliczyć do udanych. Mimo pewnego opóźnienia na starcie. Rzeka wiła się meandrami, brzegi kłaniały się drzewami, płycizny i łachy pozwalały zatrzymać się na moment w życiowym pędzie, ważki przysiadały na kajakach, kaczki odprowadzały nas wzrokiem, inne ptaki umilały wiosłowanie śpiewem. Bajka. I choć ognisko też się opóźniło, to ostatecznie wszystko podwójnie smakowało. Wyśmienicie spędzony czas. Kto był, potwierdzi, kto nie – może żałować i… dołączyć do przyszłorocznego spływu.
Zazdroszczę Wam!
Cieszę się, że spływ się udał, i że podsumowałeś go słowem BAJKA 🙂
Może za rok i ja popłynę?
Chciałabym.
Justyna