Od ponad stu lat kobiety świętują swój dzień. U jego podstaw leżała chęć zwrócenia uwagi na kobiecą niedolę, brak poszanowania i równouprawnienia. Skoro Dzień Kobiet nadal jest obchodzony, to najdobitniej dowodzi, iż jego przesłanki nie ustały.
![](https://i0.wp.com/pogadalnia.pl/wp-content/uploads/2021/03/8681513-szklane-domy-projektu-carlo-santambrogio-i-ennio-arosio.jpeg?resize=330%2C330&ssl=1)
Spoglądam więc na kobiety z pewną zazdrością i rozumiem poetów, których wrażliwość pozwalała dostrzec i właściwie docenić te walory. Płeć piękna bliższa jest aniołom, ród męski zaś demonom. Kobiece i męskie dusze muszą się czymś różnić. Inaczej nie mogłyby się uzupełniać. Żadna z tych dusz nie jest jednak gorsza, wbrew przekonaniom dawnych filozofów, którzy tak zwanej duszy myślącej u kobiet zdawali się nie doceniać. A pewnie dlatego wśród filozofów więcej było mężczyzn, bo kobietom filozofia nie była aż tak potrzebna. Filozof chcący pojąć świat musiał sięgać po mądrość opartą o rozum i doświadczenie, a kobiety po prostu rozumiały świat intuicyjnie i czuły go, odbierały pozawerbalnie. Czyż to nie jest lepsze od udręki próżnych rozmyślań. Czyż nie osadza człowieka głębiej i prawdziwiej w świecie, niż racjonalne porządkowanie obserwacji.
Czego zatem życzyć kobietom? Może liczniejszego grona wpatrzonych w nie mężczyzn? Żeromski pisał o szklanych domach gwarantujących szczęśliwość; z tej utopijnej wizji póki co mamy szklane sufity, uniemożliwiające kobietom awans w różnych obszarach życia. Nierówności są mile widziane – jednak tylko w górskim krajobrazie. Warto byłoby zatem przyjąć zasadę: różni, lecz równi. I spełnienia tego wszystkim paniom życzę. Chociaż szklanych sufitów też, ale wyłącznie w nowoczesnej architekturze.
Kłaniam Martinus
Dr hab. Monika Płatek pisze, że jest nadużyciem prawicy nazywanie zarodka dzieckiem, tak jak nieścisłością byłoby nazywanie pestki jabłka jabłonią. Kobieta wg tych oszołomów /to moje określenie/ to zaledwie inkubator. Bzdurzyli tak już Ajschylos i Arystoteles. Ale zdarzył się i Kant, który powiedział: człowiek to istota cielesna, rozumna i wolna. Jest celem samym w sobie, nigdy środkiem do celu. Dziś konserwatyści stają się sadystycznym nadzorcą życia kobiet. Uprzedmiatawia się i odczłowiecza polskie kobiety. Kto kontroluje płodność człowieka, kontroluje jego życie. Życzę wszystkim kobietom, aby tyko one mogły decydować o swoim życiu .
Aż z tego miejsca za takie życzenia podziękuje. W końcu ktoś pięknie uchwycił istotę stworzenia dwóch płci. Bo o to w tym wszystkim chodzi, o równość w różności.
Martinus dziś podlizuje się Paniom to ja spróbuję go przebić. Kreślę wizję człowieka pełnego: „Kobietą i mężczyzną stworzył ich” Pierwotna jest jedność. Jednostka poza tym związkiem jest ułomna Gdyby słowo „człowiek: opisywało tylko tę całość, a mężczyzna i kobieta to niesamodzielne części? Może potrzebujemy siebie nie po to by się zrealizować jako jednostki ale z powodów metafizycznych, jak w micie o dwu połówkach. Może dlatego tak trudno czasem się dogadać, że mylnie umiejscawiamy całości?